Poduszkowcy (1 lipca 2009 roku)

kasyda

ludzie!!! a co ma być 24 lipca???
tyle zapowiedzi (forum, portEl, chyba też TV...) i dalej cisza.
Jeżeli ma się coś wydarzyć, to chyba trzeba się jakoś przygotować. Tym bardziej, że podobno tym razem ma nie być kichy.
Kordonia ma rację.
Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i wreszcie zrobić coś na odpowiednim poziomie.
Czekam na info: co, gdzie, kiedy, jak....? Smile

LauRa

W planach mamy nową akcję Smile

.

Plan jest prosty:
Zbieramy się o godzinie 14.30 w okolicach Placu Słowiańskiego (przed salonem Plusa) wyjmujemy poduchy i urządzamy bitwę.
Kończymy o 14.50 i rozchodzimy się bez słowa Smile

PRZYCIąGAJCIE ZNAJOMYCH A NIECH I ZNAJOMI SWOICH ZNAJOMYCH itd.xD

Potrzebna osoba posiadająca kamerę i umiejętnie posługująca się owym sprzętem (proszę o kontakt 15858601gg) Rolling Eyes

theghost

Potwierdzam swe przybycie Smile

Zabiorę ze sobą kumpli Wink

szklanka

ja raczej na pewno też powinnam się pojawić ;]
i raczej na pewno nie sama Smile

kordonia

To była czysta żenada.
Kiedy sie dowiiedziałam,ze FlashMob jest orgaznizowany w Elblągu wpadłam w euforie- cały czas chodiząłm sczesliwa,z e bede miec okazje uczestniczenia w czyms takim.

No i zobaczyłam sobie, taaa

Przybyłam na plac na kilka minut przed planowanym ropoczeciem akcji i wmieszłąma sie w tłumek ludzi oczekujących na tramwaj.
Pierwsze, co mnie niemile zdziwiło, to stojacy pod bundynkiem zbity tłumek uczestników. Wszyscy razem, jako zorgaznizowana grupka z poduszkami Shocked

Jezu, to jaka jest ideal FlashMobu? Ma byc przypadkowy tłum nieznający sie, i raptem robiacy coś dziwnego.

A nie paczka przyjaciół bawiaca sie potem wspólnie.

Ale nic to- czekam, czekam, mineła umówiona 14.30 i nic. Grupka dzieciaków hihocze i stoi z podusiami.
Gdzies po kilku minutach zdecydowałyśmy sie rpzpoczać coś- rzuciłyśmy z kolezanka jkao pierwsze swoje poduszki.
I co?
Grupka nie podłapała, bo przecież byłysmy obce. Dzieci nie bawią sie z obcymi Razz

Nie moge w to uwierzyc.

Takie to smutne.

Po kilku następnych muniutach tłumek ów raptem sie zroganizował, złapał sie za rączki, odszedł w bezpiczeną opdlegosć- taką, której naprawde nie widac z przystanku ani z żadnego miejsca, z którego mógłby ich zoabczyc przypadkowy przechodzień i we włsnym gronie zaczęła sie naparzac poduszkami. Tak skromnie,na boku, w ukryciu.

Po akcji nadal zostawały zbite zadowolne z siebie grupeczki. Nie bgyło znamiennego dla flashmobu rozejscia sie w milczeniu.

Miało być tak pięknie- cudne zaskcozsenie, w tłumie luidzi .
Jakby to mogło wspaniale wyglądac- jeden kupuje bilet, drugi czega na tramwaj, i rpatem- sru, ktoś dostaje poduszka i po chwili WŚRÓD TŁUMU (bo taka jest idea flashMobu) tłumek sie bije na poduszki.

A tak, pozostao jedynie zażenowanie....

LauRa

Sądzę, że problem leży w uczestnikach,czyli nas-osoby nie znające zasad nie stosują się do nich.

Myślę, że ten flash mob bardziej przypominał teatralny happening.
Mam nadzieję,że z każdym kolejnym będzie to zgodniejsze z zasadami i "nauczymy się" tworzyć coś bardziej w idee jaką powyżej zaprezentowała koleżanka Kordonia Very Happy

btw Kordonio spójrz bynajmniej na forum Frontu Abstrakcyjnego Very Happy

tam również ludzie metodą dedukcji doskonalą się w Flash Mobie i zdarzają się nadal osoby niezadowolone z akcji i takie które je "psują".

Aczkolwiek jestem pewna że myślą przewodnią jest raczej odnalezienie radości w rutynie ..a jej dziś było aż nadto Very Happy

!

Następny 24 lipca i przygotujmy się do niego,tak,aby wszystko było "dopięte na ostatni guzik". Embarassed

kordonia

Nazwijmy więc to happeningiem.
Wtedy oszczędzimy zbytnich rozczarowań.

Zrozum o co mi chodzi- jestem za wszelką formą "dziwacznego zachowania", oczywiscie, ale skoro tm razem umawiamy sie na FM i na KONKRETNE zachowania, to dziwne jest, ze raptem zwarta zaprzyjaźniona grupka już na miejscu zmienia zupełnie zasady.

Chyba, ze chcecie sie bawic tylko w swoim gronie, ale przeciez wtedy nie trzeba sie umawiac na tym forum- mozecie to robic w swoim ogródku na przykład...

kordonia

Jeszcze jedna refleksja- kiedy rzuciłyśmy jako pierwsze (i tak juz po umówionym czasie) poduszki w Was, a Wy nic, to wpadłam w chwilowy szok.

Do tamtej chwili naprawde mysłaam,z e nie ma po prostu nikogo smiałego, kto sie odwazy zaczac.

Teraz już wiem, ze obcych nie przyjmujecie Smile

Musi zaczac zwarta grupka.
A nie ktos z zewnątrz.

Czyż nie tak?

Ale w takim razie trzeba było od razu mówić o happeningu przygotowanym- chętnie z radością przyszłabym podziwiac. Serio

Rozumiesz?

Nie chodzi mi o KRYTYKE i przekazanie swego niezadowolenia.
Mam nadzieje na autorefleksję z Waszej strony.

to tak jakby obiecać dzieciakowi, że pójdzie do wesołego miasteczka a potem zabrać go na plac zabaw - bo tam też są karuzele... może niektóre dzieciaki (te niekumate i niezorientowane) będą usatysfakcjonowane...

no i widać w elbląskim wydarzeniu wzięli udział ci nierozgarnięci, hehehehe, którym wystarcza proteza flash mobu Smile

LauRa

Moja wina-proszę o pokutę i rozgrzeszenie Very Happy

...

Rozumiem Kordonio i jest mi czerowno na policzkach skoro tak sądzisz, następnym razem będzie lepiej, bo jest zupełnie inny plan-pisząc go robiłam
didaskalia gdzie umieszczałam uwagi do których trzeba się dostosować.

Teraz jest jasne,że plan był zbyt ogólnikowy-będzie również trzeba zsynchornizować zegarki.

Wyznaczę też osobę która zacznie akcję.

damy radę- nie od razu Rzym zbudowano Twisted Evil

kordonia

Nawet trochę rozumiem- jesteście młodzi, wiec każdy przejaw "inności" Was bawi, itd.

Włąściwie dla Was niewazne jest, czy to był prawdziwy flash mob, czy nie, wązne, że zachoweanie Wasze odbiegało od przyjetych norm Smile

BYc moze tez większośc osób, które przybyły, nie wgłebiła sie w temat, nie poznała ZASAD, moze kolega powiedizął przyjdź, bedziemy sie bic na poduszki, to przyszedł, i już.

Dlatego naprawdę trzeba zwrócić na to uwagę- ż e FM to konkretne zasady, co do których trzeba sie zastosować.
To chyba jest tak jak z chórem, ludzie muszą współpracować i robić dokładnie ustalone rzeczy. A jak ktoś się nie zgadza, to może stwarzyć swoją kapelę lub śpiewać solo. Ale już tego nie może nazywać chórem...

Dla przypomnienia zasady:

1. Wszystko ma dokładne ramy czasowe, dlatego powinno się zawsze dokładnie ustawić zegarek.
2. Przed akcją nie rozmawiamy ze sobą, chodzimy po okolicy i nie zwracamy na siebie uwagi
3. Po akcji równo z końcem szybko opuszczami miejsce (ale raczej szybkim chodem, nie biegiem) i zachowujemy się jakby nic się nie stało
4. Nikomu (poza policją jeśli się przyczepi) nie tłumaczymy naszych działań.
5. Nie ma znaczenia twój wiek, subkultura, rodzaj muzyki, wykształcenie itd. Liczy się tylko twoje podejście do świata

Zaden z pierwszych czterech pierwszych punktów nie był zachowany, a najbardziej boli mnie punkt drugi.

kordonia

Nie jestem sama w tym co pisze Smile

Zobaczcie, jak Was oopisał portel Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu material filmowy ( w wiadomosciach , jakieś 3/4 materiału trzeba przeczekac).

[link widoczny dla zalogowanych]

To, co pokazali w TV to już zarejestrowany dowód- ani jednego zdziwionego gapia, bo wszytko odbyło sie na uboczu, jakby celowo na pokaz dla tv, a nie,z eby zaskoczyc tłum). I co znamienne- to samozadowolenie po akcji.
A gdzie rozejscie sie ?

Very Happy

A tak swoja dorga, piszesz, ze kolejna kacja 24 lipca.
Gdzie? Jaka?
Nie moge znaleźć informacji o tym.

szklanka

ja byłam chwilowym gapiem... 24 lipca? cóż, ominie mnie. Mimo to czekam na informacje. Wydaje mi się, że miejscem które pełne jest gapiów jest nasz elbląski bazar.

encepence

Bazar odpada, za dużo starszych pań tam przebywa, jeszcze się komu krzywda jakaś stanie, albo któraś pani pomyśli, że szatany jakieś z nas czy coś..;p

Wojownik

LauRa

Jutro opublikuję na forum plan nowego FM.

Użytkownicy NK mogą dołaczyć do nowego konta utworzonego na potrzeby flash mobu - Elbląskie Stowarzyszenie FM